Słowacja postuluje rewitalizację współpracy politycznej w V4
Słowacja zapowiedziała zwrócenie się do węgierskiego przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej, aby zwołało ono szczyt ministrów spraw zagranicznych i premierów w celu koordynacji działań wokół systemu ETS2 i tym samym ożywiło polityczną współpracę V4.
Premier Słowacji Robert Fico upatruje szansy na powrót do współpracy wyszehradzkiej w zakładanej poprawie stosunków słowacko-czeskich po wygranej ANO Andreja Babiša w październikowych wyborach parlamentarnych w Czechach. Wznowienie politycznej aktywności V4 miałoby skupiać się na wybranych zagadnieniach unijnych – i abstrahować od fundamentalnych różnic w politykach wschodnich i bezpieczeństwa państw grupy, będących powodem sparaliżowania współpracy politycznej formatu – w tym na krytyce założeń ETS2 przedłożonych przez KE, uwzględniających włączenie od 2027 r. sektora transportu i budownictwa do systemu handlu emisjami. Tymczasem zastrzeżenia wobec ETS2 wyraziło w liście do KE w czerwcu br. kilkanaście państw dysponujących w Radzie UE większością kwalifikowaną. Dodatkowo w konkluzjach ze szczytu 23 października br. Rada Europejska zwróciła się do KE o „przedstawienie zmienionych ram wdrożenia systemu ETS2”. To ogranicza praktyczne zastosowanie potencjalnych konsultacji w V4. Co więcej, Fico nie uwzględnił złego stanu stosunków polsko-węgierskich i tego, że rząd Polski musiałby wziąć pod uwagę możliwość wykorzystania szczytu V4 przez premiera Viktora Orbána do celów kampanii przed wyborami do parlamentu wiosną 2026 r. Ostatnie wyszehradzkie szczyty premierów i ministrów spraw zagranicznych odbyły się na początku 2024 r., a obecna przerwa jest najdłuższa od niemal trzech dekad.
O przewodnictwie Węgier w Grupie Wyszehradzkiej pisał Łukasz Ogrodnik
