Rosja i Syria dążą do wznowienia pragmatycznej współpracy
Spotkanie Władimira Putina z liderem syryjskiego rządu przejściowego Ahmadem Asz-Szarą w Moskwie było pierwszą oficjalną wizytą na najwyższym szczeblu od czasu upadku reżimu Baszara al-Asada w grudniu 2024 r.
Gotowość syryjskich władz do resetu z Rosją wynika z potrzeby stabilizacji sytuacji wewnętrznej, poprawy kondycji gospodarczej, a także budowy zdolności wojskowych do równoważenia siły państw sąsiadujących (zwłaszcza Izraela). Celem Rosji jest odzyskanie dostępu do portu morskiego w Tartusie i bazy lotniczej w Humajmim, a także wznowienie kontraktów na wydobycie fosforytu i odbudowa syryjskiego sektora energetycznego, z czego zyski czerpały firmy Giennadija Timczenki. Od upadku reżimu Asada w grudniu 2024 r. Rosja podejmowała szereg działań dyplomatycznych, by zachować swoją pozycję w Syrii. Napotykała jednak opór nowego rządu składającego się głównie z rebeliantów, którzy byli celem rosyjskich działań bojowych. Dzięki zachętom ekonomicznym (np. dostawom ropy i pszenicy, drukowaniu syryjskiej waluty) Rosja zdołała utrzymać niewielki kontyngent w Kamiszli na terenach pod kontrolą Kurdów z Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). Negocjuje także nowe warunki korzystania z pozostałej infrastruktury, ale szczegóły nie są publicznie znane. Najprawdopodobniej nie będą one jednak tak korzystne dla Rosji, jak w czasach reżimu Asada. Od września br. przedstawiciele ministerstw obrony obu państw prowadzą także rozmowy w sprawie wznowienia współpracy wojskowo-technicznej. Ze względu na potrzeby związane z wojną na Ukrainie Rosja nie będzie w stanie dostarczać Syrii znacznych ilości sprzętu wojskowego, ale prawdopodobne jest wznowienie współpracy szkoleniowej m.in. dla sił powietrznych, artylerii i wojsk pancernych.

|
O konsekwencjach upadku reżimu Asada dla Rosji pisał Filip Bryjka |

.jpg)
