Tygodnik PISM: Unia Europejska, nr 21/2025

21
21.08.2025

Regularnie analizujemy wydarzenia i procesy, które kształtują Unię Europejską. Dziś:

  • Spotkanie europejskich przywódców z prezydentem USA ws. zakończenia wojny na Ukrainie
  • Rozpoczęcie prac nad 19. pakietem sankcji wobec Rosji
  • Utrzymanie przez Trybunał Sprawiedliwości sankcji nałożonych na rosyjskich oligarchów
  • Wsparcie UE dla deklaracji pokojowej Armenia–Azerbejdżan–USA
  • Unijny mechanizm ochrony ludności w odpowiedzi na ekstremalne zdarzenia pogodowe

W spotkaniu z Donaldem Trumpem 18 sierpnia w Waszyngtonie wzięli udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz wspierający jego wysiłki dyplomatyczne przywódcy Francji, Niemiec, Włoch, Finlandii i Wielkiej Brytanii, a także przewodnicząca Komisji Europejskiej (KE) i sekretarz generalny NATO. W trakcie spotkania omówiono warunki zakończenia walk na Ukrainie przedstawione Trumpowi 15 sierpnia na Alasce przez Władimira Putina.

Spotkanie nie zakończyło się ostatecznymi ustaleniami, jednak politycy europejscy osiągnęli pewne sukcesy. Po pierwsze, ich udział w szczycie zapobiegł starciu dyplomatycznemu Zełenskiego z administracją Trumpa. Taki spór w lutym br. skutkował kilkutygodniowym wstrzymaniem amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. Po drugie, Trump zgodził się na wspólne z Europą rozmowy o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy „zbliżonych do art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego”. Wstępnie zadeklarował też lotnicze, logistyczne i koordynacyjne wsparcie europejskich sił lądowych na Ukrainie. Zgodził się również na europejskie zakupy w USA uzbrojenia na rzecz Ukrainy o wartości 100 mld dolarów. Ponieważ europejscy przywódcy reprezentowali nieformalną „koalicję chętnych” skupioną wokół grupy E3 (Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec), nie zaciągali zobowiązań w imieniu UE czy NATO w całości. Efekty spotkania zostały jednak zaprezentowane przywódcom UE na specjalnym szczycie 19 sierpnia. „Koalicja chętnych” od lutego br. stara się zbudować europejskie siły mogące nadzorować potencjalne porozumienie pokojowe na Ukrainie.

Więcej o scenariuszach zakończenia wojny na Ukrainie pisał Daniel Szeligowski
➡️

PISM


 

17 sierpnia Ursula von der Leyen zapowiedziała, że KE na początku września przedstawi propozycję 19. pakietu sankcji wobec Rosji. Ukraina oczekuje, że będą one dotyczyć przede wszystkim rosyjskiej „floty cieni” oraz produktów podwójnego zastosowania.

Przyspieszenie prac KE nad kolejnym pakietem restrykcji pokazuje, że UE jest zdeterminowana, aby zwiększać presję sankcyjną na agresora w związku z rozmowami prowadzonymi przez USA w sprawie zakończenia wojny. Według Unii należy w jak największym stopniu osłabić możliwości kontynuowania działań wojennych przez Rosję, by osiągnąć korzystne dla Ukrainy porozumienie. Sankcje są też atutem w rozmowach z USA na temat jego warunków. Najważniejsze restrykcje gospodarcze wobec Rosji zostały przyjęte przez UE, więc prezydent Donald Trump musi liczyć się z jej stanowiskiem w tej sprawie.

Choć KE nie poinformowała o planowanej zawartości nowego pakietu, można spodziewać się, że skoncentruje się na dalszym zmniejszaniu dochodów finansowych Rosji ze sprzedaży ropy naftowej poprzez ograniczenie działalności rosyjskiej floty cieni. UE w coraz większym stopniu przyjmuje restrykcje w tej dziedzinie. Według doniesień medialnych Ukraina domaga się, by UE nałożyła sankcje na kolejne tankowce i kapitanów „floty cieni”, jak również na terminale morskie, infrastrukturę portową i potencjalnie firmy ubezpieczeniowe, które ją obsługują. Zaproponowała też rozszerzenie listy produktów podwójnego zastosowania objętych zakazem eksportu do Rosji.

Więcej o polityce sankcyjnej UE wobec Rosji pisała Elżbieta Kaca
➡️

Dado Ruvic / Reuters / Forum


 

1 sierpnia br. Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) oddalił odwołania Jeleny i Giennadija Timczenko od wcześniejszej decyzji unijnego Sądu, który utrzymał sankcje nałożone na nich w związku z atakiem Rosji na Ukrainę.

Timczenko należą do grupy rosyjskich oligarchów, którzy bezskutecznie próbowali uchylić się od środków ograniczających nałożonych na nich przez Radę UE. Zaskarżyli je do unijnego Sądu, co uwydatnia rolę sądownictwa w utrzymywaniu sankcji. Podtrzymanie przez TSUE wcześniejszych decyzji – co miało też miejsce w przypadku apelacji Igora Szuwalowa w marcu br. – może zniechęcać innych oligarchów do wnoszenia odwołań, mimo że formalnie taka możliwość istnieje. Choć orzeczenia te nie przesądzają o wyniku nadal rozpatrywanych apelacji (m.in. Dmitrija Pumpiańskiego, Tigrana Chudawierdiana czy Wiktora Rasznikowa), można zakładać, że ogólnie sformułowane zarzuty braku podstaw i nieproporcjonalności działań Rady UE czy naruszenia praw podstawowych przez Sąd nie zakończą się sukcesem pozywających. Wysyłają też sygnał, że TSUE obecnie podchodzi z większą ostrożnością do uchylania sankcji niż w przypadku Michaiła Fridmana i Piotra Awena, którzy wygrali apelacje w kwietniu ub.r., przekonując Sąd o braku wystarczających powiązań z rosyjskim reżimem i jego agresją na Ukrainę.

Więcej o zaskarżaniu unijnych sankcji przez rosyjskie elity pisała Stefania Kolarz
➡️

Joanna Borowska / Forum


 

Deklaracja pokojowa podpisana 8 sierpnia br. w Waszyngtonie przez premiera Armenii Nikola Paszyniana oraz prezydentów Azerbejdżanu i USA, Ilhama Aliyeva i Donalda Trumpa, została pozytywnie przyjęta przez instytucje UE. Uznały ją one za istotny krok na drodze do trwałego pokoju między południowokaukaskimi republikami.

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa i przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podkreślili, że nie mniej istotne niż sama deklaracja będzie wdrożenie zawartych w niej zobowiązań. Podkreślili gotowość UE do inwestycji w rozbudowę szlaków transportowych na Kaukazie Płd. Wcześniejsze zaangażowanie Unii w proces pokojowy (mediacje Charles’a Michela) nie przyniosło spodziewanych rezultatów, a obecność misji cywilnej UE w Armenii przy granicy z Azerbejdżanem była postrzegana przez to ostatnie państwo jako przeszkoda w ustanowieniu trwałego pokoju. Pośrednictwo Trumpa okazało się skuteczniejsze z uwagi na fakt, że wraz z podpisaniem deklaracji zdecydował się na zniesienie sankcji wobec Azerbejdżanu w zakresie współpracy obronnej, a Armenii zaoferował udział amerykańskich firm w powstaniu tzw. korytarza zangezurskiego (obecnie połączenie to ma otrzymać nazwę Szlak Trumpa na rzecz Międzynarodowego Pokoju i Dobrobytu). Deklaracja, jak słusznie zauważyli liderzy UE, nie oznacza automatycznego podpisania traktatu pokojowego, na co trzeba będzie poczekać do czasu rozwiązania wciąż istniejących kwestii spornych między Armenią a Azerbejdżanem.

O wyzwaniach odbudowy Karabachu przez Azerbejdżan pisali Stafania Kolarz i Wojciech Wojtasiewicz
➡️

credit: Bulkin Sergey / Russian Look / Forum


 

W tym roku w związku z falą upałów Unia Europejska 16-krotnie uruchamiała tzw. mechanizm ochrony ludności, by wspomóc poszczególne państwa w walce z pożarami.

Rosnąca intensywność ekstremalnych zjawisk pogodowych w Europie, zwłaszcza upałów – według raportu klimatycznego Copernicus lipiec 2025 r. należał do najgorętszych w historii kontynentu – jest przyczyną m.in. coraz liczniejszych i bardziej rozległych pożarów (największe zniszczenia, obejmujące 450 km2, odnotowała Portugalia). Skala katastrof naturalnych wymaga sprawnego zarządzania kryzysowego na poziomie UE (np. poprzez udostępnienie sprzętu gaśniczego, w tym specjalistycznych samolotów Canadair), ponieważ zdolności poszczególnych państw okazują się niewystarczające. Choć mechanizm ochrony ludności został utworzony w 2001 r., testem dla UE była pandemia COVID-19. Skutkiem tych wydarzeń było też usprawnienie zasad zarządzania kryzysowego oraz rozszerzenie zakresu wspólnych działań. Tegoroczne pożary czy niszczycielskie powodzie z 2024 r. wskazują, że katastrofy klimatyczne będą dla Unii coraz większym wyzwaniem, co oznacza konieczność dalszego zacieśniania współpracy państw członkowskich zgodnie z uruchomioną 31 marca br. Strategią gotowości. Ma to wpłynąć m.in. na zwiększenie zasobów kadrowych oraz interoperacyjność służb, szczególnie ratowniczych, oraz zwiększać odporność społeczną dzięki intensywnemu rozwojowi obrony cywilnej.