Tygodnik PISM: Unia Europejska, nr 11/2025

11
08.05.2025

Co tydzień analizujemy wydarzenia i procesy, które kształtują Unię Europejską. Dziś:

  • Kongres Europejskiej Partii Ludowej w Walencji
  • Prace nad 17. pakietem sankcji wobec Rosji
  • Plan Komisji Europejskiej w zakresie ograniczenia importu gazu z Rosji
  • Negocjacje unijno-brytyjskie w cieniu sukcesu wyborczego brytyjskich eurosceptyków
  • Zniesienie przez Chiny sankcji wobec pięciu europarlamentarzystów

W dniach 29–30 kwietnia w hiszpańskiej Walencji odbył się kongres Europejskiej Partii Ludowej (EPL), na którym wybrano jej nowe władze. Przewodniczącym ugrupowania został ponownie bawarski eurodeputowany Manfred Weber.

Ponowny wybór Webera na stanowisko przewodniczącego EPL na trzyletnią kadencję potwierdza konsolidację władzy bawarskiego deputowanego w partii, a zarazem utrzymanie jej konserwatywnego kursu. Weber uzyskał 502 spośród 563 głosów delegatów, nie miał przy tym kontrkandydata w ubieganiu się o to stanowisko. Sekretarza generalnego Thanasisa Bakolasa zastąpiła natomiast Dolors Montserrat z hiszpańskiej Partii Ludowej. W odróżnieniu od Bakolasa, który sprzeciwiał się polityce personalnej przewodniczącego, Montserrat jest jego lojalną sojuszniczką. Mimo krytyki ze strony Webera na stanowisku wiceprzewodniczącego partii pozostał polski eurodeputowany Andrzej Halicki. Zapowiedzi przewodniczącego z kongresu wskazują na kontynuację jego strategii rozwoju partii. Choć wspierane przez niego zbliżenie programowe EPL do partii skrajnie prawicowych (w tym m.in. krytyka dotychczasowej polityki klimatycznej i zaostrzenie kursu w polityce migracyjnej) jest oceniane negatywnie zarówno przez koalicjantów w Parlamencie Europejskim (PE), jak i przez niektórych członków EPL, pozwoliło w ostatnich latach wzmocnić się partii w PE i w Radzie Europejskiej.


 

6 maja Komisja Europejska przedstawiła propozycję 17. pakietu sankcji wobec Rosji, który będzie negocjowany przez państwa członkowskie. Pakiet ma przede wszystkim zacieśnić dotychczasowe restrykcje.

Przed ogłoszeniem propozycji Ukraina postulowała, aby nowy pakiet stanowił jeden z elementów nacisku na Rosję i obejmował kluczowe sektory rosyjskiej gospodarki, w tym metalurgię, przemysł nuklearny i chemiczny, IT i sektor finansowy, oraz tzw. flotę cieni. Według doniesień medialnych KE tylko w pewnym stopniu uwzględniła ukraińskie postulaty. Ponieważ priorytetem UE jest dalsze zmniejszanie dochodów Rosji ze sprzedaży ropy, nowy pakiet dotyczy głównie floty cieni (na unijnych listach są już 153 statki). KE planuje zaostrzyć kontrolę eksportu w zakresie zaawansowanych technologii i towarów przydatnych dla rosyjskiego wysiłku wojennego. Restrykcjami będą też objęte podmioty z państw trzecich, w tym instytucje finansowe, które wspomagają działalność floty cieni czy obchodzenie sankcji w zakresie handlu technologiami i komponentami zbrojeniowymi. Dalsze znaczące rozszerzenie sankcji sektorowych byłoby problematyczne ze względu na opór niektórych członków UE, w tym Węgier. Dlatego równolegle KE przedstawiła plan odejścia w polityce handlowej od importu rosyjskich surowców energetycznych do 2027 r.

O polityce sankcyjnej UE wobec Rosji pisała Elżbieta Kaca
➡️


Dado Ruvic / Reuters / Forum


 

Komisja Europejska 6 maja ogłosiła mapę drogową zakończenia importu gazu, ropy i paliwa jądrowego z Rosji do UE do końca 2027 r. Strategia zobowiązuje państwa członkowskie do przygotowania własnych planów odejścia od importu gazu z Rosji, umożliwia wcześniejsze zakończenie kontraktów przez firmy i jednocześnie wymusza większą jawność zakupów rosyjskiego surowca. Szczegółowe rozwiązania prawne zostaną przedstawione w czerwcu.

Chociaż ogłoszenie strategii zakończenia importu surowców energetycznych z Rosji było zaplanowane na pierwsze 100 dni nowej KE, publikacja dokumentu została opóźniona ze względu na próbę resetu w relacjach rosyjsko-amerykańskich i nieprzyjazne względem UE decyzje prezydenta USA Donalda Trumpa. Komisji ostatecznie nie udało się powiązać zastąpienia importu rosyjskiego gazu ze zwiększeniem zakupów LNG z USA, co miało stanowić odpowiedź na transakcyjną politykę nowej administracji amerykańskiej. Komisja proponuje wykorzystać sprzyjającą sytuację na globalnym rynku surowcowym do przyspieszenia działań. Ze względu na opór części państw członkowskich nie przyjęto jednak najskuteczniejszego mechanizmu – embarga na import LNG z Rosji. Zaproponowane działania o charakterze kompromisowym mają mobilizować poszczególne państwa członkowskie i oddziaływać na firmy importujące gaz z Rosji, co jednak nie gwarantuje zakończenia importu przed 2027 r. i wciąż może premiować podmioty kupujące tańsze rosyjskie surowce (zarejestrowane m.in. we Francji, na Węgrzech czy na Słowacji). Nierozwiązanym problemem pozostaje utrzymujący się import rosyjskiej ropy przez Słowację i Węgry, które są niechętne do ograniczania współpracy z FR.

Więcej o perspektywach sankcji na rosyjskie LNG pisał Tymon Pastucha
➡️


Kyodo/MAXPPP / MAXPPP / Forum


 

1 maja br. w Anglii odbyły się wybory ponad 1600 radnych i burmistrzów oraz wybory uzupełniające do Izby Gmin w okręgu Runcorn. Zdecydowanie zwyciężyła w nich radykalnie prawicowa Partia Reformy (30% głosów), przed laburzystami (20%), liberalnymi demokratami (17%), konserwatystami (15%) i zielonymi (11%).

Zwycięstwo partii kierowanej przez Nigela Farage’a wzmacnia trend szybkiego wzrostu poparcia dla sił radykalnych po prawej i lewej stronie brytyjskiej sceny politycznej kosztem tradycyjnie dominujących torysów i laburzystów. Obserwowany jest on od ostatnich wyborów parlamentarnych w lipcu ub.r., kiedy Partia Reformy osiągnęła 14% poparcia (ponad 4 mln głosów). 1 maja ugrupowanie wyprzedziło nie tylko konserwatystów – bezpośrednio podważając ich przywództwo na brytyjskiej prawicy – ale także rządzących laburzystów, w tym zdobywając ich kosztem kontestowany mandat poselski. Partia Farage’a krytykowała w kampanii politykę zielonej transformacji i domagała się radykalnego ograniczenia legalnej imigracji oraz zaostrzenia zwalczania nielegalnej, a także apelowała o aktywną politykę przemysłową i dotyczącą rynku pracy. Wynik ten utrudni politycznie rządowi Keira Starmera finalizację negocjacji z UE nad pakietem umów, których podpisanie zaplanowano na unijno-brytyjski szczyt 19 maja br. Dotyczą one współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa (do której włączono z inicjatywy Francji kwestie rybołówstwa), a także harmonizacji przepisów klimatycznych i rolnych oraz swobody przemieszczania się dla osób w wieku 18–30 lat.

Więcej o rosnącym poparciu dla partii antyestablishmentowych w Wielkiej Brytanii pisał Przemysław Biskup
➡️


Belinda Jiao / Reuters / Forum


 

Przewodnicząca PE Roberta Metsola poinformowała, że 30 kwietnia ChRL zniosła sankcje nałożone w marcu 2021 r. na pięciu europarlamentarzystów, członków ich rodzin oraz podkomisję PE ds. praw człowieka.

Decyzja Chin jest częściowa i nie dotyczy ani innych obywateli, ani ośrodków analitycznych z państw UE, na które w 2021 r. również nałożono restrykcje. Co istotne, jeden z beneficjentów – Reinhard Bütikofer z zielonych – przestał w ub.r. pełnić mandat posła do PE. Postanowienie ChRL nie oznacza rezygnacji UE z sankcji, które nałożyła ona na Chiny w marcu 2021 r. w reakcji na łamanie przez nie praw Ujgurów i które stały się powodem chińskiej odpowiedzi. Decyzja ChRL ma przede wszystkim znaczenie symboliczne – jej celem jest wzmocnienie i uwiarygodnienie prochińskich sympatii (oraz postulatów większej współpracy z Chinami) niektórych eurodeputowanych negatywnie oceniających politykę administracji Trumpa wobec UE. Zapadła dopiero po tym, jak PE w marcu br. anulował nieformalny zakaz zapraszania Chińczyków na oficjalne spotkania. W ocenie Chin cały proces może doprowadzić do wznowienia oficjalnego dialogu między PE a władzami chińskimi. W optyce chińskich władz (co obrazuje również niedawna afera korupcyjna z udziałem deputowanych do PE, a związana z chińskim Huawei) wpływ na działania Parlamentu i możliwość równoważenia jego działań szkodzących ChRL – np. w kontekście 5G, screeningu inwestycji przychodzących czy wychodzących, ale także oceny praw człowieka – mają istotne znaczenie w polityce Chin wobec Unii.

O iluzji chińskich propozycji dla UE pisał Marcin Przychodniak
➡️


Sergey Elagin / Russian Look / Forum