Zapowiedź ta jest realizacją zobowiązania wynikającego z deklaracji w sprawie przyszłego porozumienia pokojowego podpisanej w sierpniu br. w Waszyngtonie przez Paszyniana, prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa i prezydenta USA Donalda Trumpa. Według niej mają zostać otwarte granice między państwami oraz odblokowane szlaki transportowe. Najistotniejszym z nich jest tzw. zangezurski korytarz transportowy, który ma otrzymać nazwę Szlaku Trumpa na rzecz Międzynarodowego Pokoju i Dobrobytu, a w jego powstanie i późniejsze zarządzanie mają być zaangażowane firmy amerykańskie. Pierwszymi elementami projektu będą gazociąg i linia energetyczna. Oznaczać to będzie, że szlak nie zostanie ograniczony do połączenia drogowego i kolejowego. Otwarcie granic w regionie (również między Armenią a Turcją) i szlaków transportowych będzie fundamentalną polityczno-gospodarczą zmianą na Kaukazie Południowym, wzmocnieniem potencjału tranzytowego tzw. Korytarza Środkowego i wyjściem z ponad 30-letniej blokady gospodarczej Armenii, co będzie stanowiło impuls do jej rozwoju. Aby doszło do realizacji tej koncepcji, partia Paszyniana Umowa Społeczna musi wygrać wybory parlamentarne w czerwcu przyszłego roku (projektowi sprzeciwia się prorosyjska opozycja).