Komisja Europejska (KE) szczególnie krytycznie oceniła Gruzję i Serbię. W pierwszym przypadku wskazała, że w obliczu regresu demokratycznego, problemów z praworządnością i przestrzeganiem praw obywatelskich uznaje Gruzję za kraj kandydujący wyłącznie z nazwy. W odniesieniu do Serbii zwróciła uwagę na rozczarowanie obywateli korupcją i brakiem rozliczalności, której emanacją są masowe protesty. Wskazała, że bez przezwyciężenia zastoju w dziedzinie sądownictwa i praw podstawowych trudno będzie Serbii zdynamizować proces akcesji. W ocenie Komisji znaczące postępy na drodze do członkostwa w UE poczyniły natomiast Czarnogóra i Albania – pierwsza zamknęła w ostatnim roku cztery rozdziały negocjacyjne, druga otworzyła cztery klastry negocjacyjne. KE doceniła postępy, jakie na drodze do przystąpienia poczyniły – pomimo trudnej sytuacji wojennej – Ukraina, a także – borykająca się z zagrożeniami hybrydowymi – Mołdawia. W ocenie KE sukces rozszerzenia – poza zaangażowaniem państw kandydujących – wymaga jednak intensyfikacji wysiłków na rzecz tłumaczenia obywatelom UE korzyści płynących z jej powiększenia. Istotne w tym kontekście jest też przeciwdziałanie zagranicznym manipulacjom informacjami i dezinformacji.